Witajcie, nazywamy się Renatka i Bartek, mieszkamy we Wrocławiu i jesteśmy szczęśliwym małżeństwem. Na co dzień spełniamy się zawodowo, a w wolnych chwilach spędzamy każdy nasz czas w górach. Do niedawna były to głównie Polskie i Słowackie Tatry oraz Karkonosze, ale po wyprawie na Wulkan Teide w 2016 roku zaświtał w naszych głowach pomysł, że może by spróbować czegoś więcej. Pół roku chodziliśmy z pomysłem, przeczytaliśmy wiele artykułów, zebraliśmy sporo informacji i zdecydowaliśmy – jedziemy na Elbrus. Termin padł na czerwiec 2017 roku z różnych powodów, a przede wszystkim z tego, że jest to najlepszy termin na wchodzenie, gdyż jeszcze nie powinno być zbyt wiele osób, a warunki pogodowe powinny być już sprzyjające. Fakt, pogoda była fantastyczna i trudno wyobrazić sobie lepszą, niestety z przyczyn zdrowotnych i żywieniowych nie udało się nam wejść na szczyt tym razem, a brakło tak niewiele, bo tylko 114 metrów. Ale ostatniego słowa nie powiedzieliśmy tej górze:) 1 czerwca 2018 wyruszyliśmy ponownie, tym razem własnym autem. 13 czerwca 2018 nasze stopy stanęły na najwyższym punkcie Ziemi, na który do tej pory udało się nam wejść – Elbrus – wymarzone 5642 metry. Następnie udaliśmy się do Gruzji­­, w której bardzo się zakochaliśmy i na pewno tam wrócimy. Pokonaliśmy ponad 9000 km naszym ukochanym Focusem, przeszliśmy dziesiątki kilometrów i tysiące metrów przewyższeń.

 

W ramach przygotowań do wyjazdów zdobyliśmy dwukrotnie Koronę Gór Polski, rozpoczęliśmy zdobywanie Korony Gór Europy oraz kończymy zdobywanie Diademu Gór Polski.
W październiku 2019 pojawiała się w naszym życiu prześliczna mała Agatka, tak więc plany wyjazdowe zostały ‘lekko’ zmodyfikowane. Nie porzucamy gór, w żadnym wypadku. Nasza córka by nam nigdy tego nie wybaczyła, gdybyśmy powiedzieli Jej kiedyś, że przez Nią porzuciliśmy naszą pasję, coś co pokochaliśmy i co pozwoliło nam przetrwać trudny czas oczekiwania. !!!Pierwsze wyjazdy, nawet zimowe za nami. Będziemy starali się w najbliższym czasie wrzucać informacje o trasach, na które można wybrać się z wózkiem czy nosidłem (które już zakupiliśmy). Na najbliższe wakacje planujemy całkiem sporą wycieczkę (jeśli Agatka pozwoli, bowiem jedzie oczywiście z nami), ale o szczegółach będę pisał w bieżących informacjach na stronie głównej.
Zapraszamy do zakładek odnośnie naszych bieżących jak i zakończonych wyjazdów. Zachęcamy również do zadawania pytań i dzielenia się spostrzeżeniami : )